poniedziałek, 4 marca 2013

smacznego, czyli karczek w roli głównej (t1d4)

Karczek staje się nudny. Wymieniam ogórka na kapustę pekińską, lepiej smakuje. Porcje małe, ale wystarczają. Najgorszy do przełknięcia jest przykaz zjadania łyżki smalcu do każdego posiłku, zjadam, ale nie będzie mi tego brakować.


Obiecałam sobie, że jeśli będę grzeczna to dziś napije się coli light. Nie mam ochoty, więc pic po to tylko, żeby się napić nie ma sensu. Zostawię ją na gorsze czasy :o)
Sprawdzam co czeka mnie w kolejnym tygodniu. Ciesze się, bo pojawia się bardziej urozmaicone menu- jest jajecznica, łopatka, marchewka, papryka i osławiony karczek. Oby do piątku ;o)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz